Niemal od pierwszych miesięcy I wojny światowej Niemcy rozpoczęli ataki z powietrza dokonywane przez sterowca zwane "Zeppelinami". Atakowane były nie tylko wojska w polu, lecz także miasta na głębokim zapleczu. W trudniu 1914 dla ochrony wojsk w polu artyleria brytyjskiej piechoty morskiej sformowała specjalną brygadę przeciwlotniczą (Anti Aircraft Brigade), którą wiosną 1915 wyposażono w samochody pancerne (na 5-tonowych podwoziach ciężarowych amerykańskich Pierce Arrow) uzbrojone w działka przeciwlotnicze Vickersa tzw. "Pom-pom" (kalibru 25.4 mm – 1 calowe oraz 40 mm 1.5 calowe określoane również wagomiarem pocisków tj. odpowiednio 1 i 2-funtowe). Dla obrony Londynu i innych większych miast utworzono zmotoryzowaną brygadę przeciwlotniczą (Anti-Aircraft Mobile Brigade) wyposażoną w armaty przeciwlotnicze 76.2 mm (3-calowe) również montowane na samochodach, ale już bez osłony pancernej.
Obie jednostki były wizytowane przez rosyjskiego wielkiego księcia Nikołaja, którypod wpływem obserwacji ich działania a także braku tego rodzaju sprzętu we własnej armii, zamówił latem 1915 kilkanaście podobnych pojazdów. Zamówienie otrzymała firma Wolseley Motors Ltd. w Birmingham, która do końca roku wyprodukowała serię 16 wozów zbliżonych do angielskich, lecz zbudowanych na importowanych podwioziach amerykańskich 5-tonowych samochodów Peerless, dostarczonych przez firmę Peerlesss Co. w Cleveland, Ohio. Tylne osie tych samochodów napędzane były przez przekładnia łańcuchowe, w odróżnieniu od Pierce Arrow, które miały wały napędowe. Pojazdy te uzbrojone były w 40 mm (2-funtowe) automatyczne armaty przeciwlotnicze Vickersa (wzorowane na modelu morskim, przeznaczonym dla okrętów) umieszczone na obrotowych podstawach oraz posiadały 2 lub 3 karabiny maszynowe Maxim. W 1916 te 16 samochodów zostało wysłanych do Rosji (taką liczbę podaje angielski autor White natomiast rosyjscy, Manikowskij a także Barsukow twierdzą, że do końca wojny otrzymano tylko 12 taki dział). W Rosji pojazdy te nieco zmodernizowano przez dodanie tarcz pancernych osłaniających częściowo działa i obsługę od przodu i od góry. Sformowano z nich trzy (lub cztery) opancerzone baterie przeciwlotnicze ("bronirowannyje batarei dlja strielby po wozdusznomu flotu") każda w składzie 4 samochodów z działami oraz kilkoma pojazdami pomocnicznym.
Początkowo przeznaczone one były do ochrony różnych obiektów siedziby carskie, ale w 1917 roku skierowano je na front. 1 bateria została wyprawiona 26 marca, dwie pozostałe dopiero 21 października 1917r. Część z tych pojazdów przejęły po rewolucji oddziału Armii Czerwonej przy czym, prawdopodobnie z powodu braku amunicji a także uszkodzeń armat 40 mm, niektóre z nich zostały zdemontowane a pojazdy wyposażone w kilka karabinów maszynowych były potem używane jak zwykłe samochody pancerne. O użyciu oryginalnego pojazdy w grudniu 1917 roku w walce o opanowanie Charkowa przez czerwonych wspomina A.Sieljawkin, wówczas dowódca pojazdy. Później samochód ten znalazł się wskładzie Południowego Dywizjonu na Ukrainie. W czasie walk 1918-1920 samochody Peerless używane były w różnych armiach. Np. ochotnicze oddziały fińskie w Estonii zdobyły w 1919 jeden pojazd przekazany następnie armii astońskiej. Znany był on jako "Pohjan Poika" następnie jako "Pisuhand". Prawdopodobnie przetrwał do 1940 roku i wpadł w ręce Rosjan.
W wojsku polskim
Wojsko Polskie zdobyło co najmniej dwa pojazdy tego typu. Jeden z nich został zdobyty prawdopodobnie już latem 1919 i stanowił wyposażenie ówczesnego 1 plutonu samochodów pancernych. Na początku 1920 dowodzony był przez pchor. Korczyńskiego, w kwietniu użyty byłw rajdzie na Żyotmierz podczas tzw. wyprawy kijowskiej. O jednym z epizodów bojowych, w których samochod brał udzła opowiada uczestnik wydarzeń:
W drugim dniu naszej ofensywy na Kijów, 1-szy pluton samochodów pancernych o składzie samochodów pancernych Garford, Jeffery i Peerless (wszystkie pochodzące ze zdobyczy na bolszewikach), przydzielony do 1dywizji piechoty posuwał się na Żytomierz. Na czele kolumny posuwały się dwa samochody pancerne, Peerless i Garford – jako szpica jechał samochód pancerny Peerless (uzbrojony w 4 karabiny maszynowe, nie posiadał bowiem jeszcze wieżyczki wykonanej później) pod dowództwem podchorążego Korczyńskiego. Za samochodami pancernymi jako straż przednia kolumny – samochód pancerny Jeffery oraz piechota na samochodach ciężarowych. Pod Żyotmierzem mniej więcej na jednej trzeciej odległości Zwiahel – Żytomierz (zdaje się,że było to około m.Korostyszew) na szosie prowadzącej przez las ukazała się grupa kozaków. Puściliśmy się za nimi w pogoń, nie strzelając na razie, lecz usiłując dopasć ich jak najbliżej. Droga prowadziła przez last, a kozacy zamiast zboczyć z niej, uciekali szosą. Dopiero później zrozumiałem, że mieli nas wciągnąć w przygotowaną już zasadzkę. W chwili, gdy niemal doganialiśmy już koaków (a było to na skraju lasu) – ci rozpierzhli się błyskawicznie na boki a myśmy dostali ognia z dwóch dział stojących na szosiew odległości około 500 m przed nami. Droga prowadziła ostro w dół, lekko zakręcając. Nie namyślając się ani chwili, ruszyliśmy pełnym gazem naprzód, strzelając z przedniej maszynki. Armaty bolszewickie strzelały do nas cały czas, a gdyśmy się jeszcze zbliżyli okazało się, że mostek na szosie znajdujący się przed działami jest rozebrany. Cofać się było niemożliwe ciągle strzelając, dojechaliśmy do mostku mniej więcej o jakie 100 metrów od dział. Kierowca samochodu (Gamski, dzielny żołnierz i doskonały szofer) dwoma nawrotami ustawił samochód na skos na drodze, aby można było strzelać jednocześnie z dwóch karabinów maszynowych. Wszystko to dzieje się pod gwałtownym ogniem dział bolszewickich. Dowódca samochodów, pchor. Korczyński, wychylony na zewnątrz samochodu przez klapę obserwacyjną, wyciętą w dachu kadłuba pancernego, strzela ciągle z ręcznego karabinu maszynowego. Tymczasem nadjechała piechota i spieszyła się na skraj lasu, za chwilę podeszły jej tyralierki. Załoga samochodów pancernych wysiadła na zewnątrz i przeszła przez potoczek, aby obejrzeć swoje "dzieło". Kołe armat przedziurawione były jak sito, obok dział leżała wybita obsługa, wśród niej 2-3 Chińczyków. Nie mogąc jechać dalej do czasu naprawienia mostku i zaniepokojeni, co się stało z samochodem pancernym Garford, który jechał za nami (trzeci samochód jechał z tyłu za piechotą wiezioną na samochodach ciężarowych), cofnęliśmy się do tyłu. Na skraju lasu zobaczyliśmy samochód pancerny Garford, stojący w miejscu i otoczony przez piechurów. Okazało się, że jeden z pierwszych pocisków trafił w wieżę artyleryjską i unieruchomił samochód. Artylerzysta został zabity w chwili, gdy otwierał zamek, aby załadować swą armatę, pociśk zmiażdżył mu czaszkę wbijając ją w komorę nabojową działa, ponad to 2 osoby z załogi było rannych
Prawdopodobnie latem 1920 roku podczas kolejnej naprawy w CWS w Warszawie część przedziału bojowego tego samochodu Peerless nakryto do góry płytą pancerną a na niej ustawiono typową wieżyczkę pancerną (obrotową), w której umieszczono jeden karabin maszynowy co znacznie zwiększyło pole ostrzału. O pochodzeniu drugiego Peerlessa brak jest wiadomości. Po zakończeniu wojny, w marcu 1921r. w stanie Wojska Polskiego znajdowały się dwa wozy Peerless: jeden z nich w plutonie samochodów pancernych 1 bcz we Lwowie a drugi w 3 dywizjonie samochodów pancernych w Warszawie. Pojazd z wieżyczką otrzymał numer rejestracyjny 545 i po reorganizacji oddziałów samochodów pancernych w 1925 używany był przez 2 szwadron samochodów pancernych w Warszawie. Prawdopodobnie w 1928 przeznaczony został do kasacji i spisany ze stanu jednostki.
Dane techniczne
Masa | 6.9 t |
Załoga | 5 osób |
Wymiary | długość 623 cm, szerokość 266 cm, wysokość 274 cm, prześwit 25 cm |
Uzbrojenie | 4 karabiny maszynowe 7.92 Maxim wz.08 (jeden w wieżyczce obrotowej, trzy pozostałe w kadłubie), kąt ostrzału w płaszczyźnie poziomej karabinu maszynowego w wieżyczce 360 stopni, karabinu maszynowego w kadłubie 70 stopni |
Pancerz | nitowany z płyt walcowanych grubości przód i boki 8 mm, góra 5 mm |
Napęd | silnik gaźnikowy, 4-suwowy, rzędkowy, 4-cylindrowy, Peerless, pojemność 6760 cm3, mocy 32 KM, chłodzony cieczą |
Paliwo | benzyna, pojemność zbiornika paliwa 108 l, zużycie ok. 75 l/100 km |
Układ napędowy | (4×2) napędzane tylko tylne koła za pomocą przekładni łańcuchowych, skrzynia przekładniowa mechaniczna 4 biegi do przodu i 1 do tyłu |
Podwozie | konstrukcja ramowa, zawieszenie na resorach płaskich, koła drewniane, szprychowe z ogumieniem pełnym, przednie pojedyncze, tylne podwójne, rozmiar kół przednich 36×4, tylnych 41x5x2, kierowanie tylko przednimi kołami |
Osiągi | moc jednostkowa 4.6 KM/T |
Prędkość maksymalna | 30-40 km/h |
Zasięg | 145 km |
Pokonywane przeszkody | brody głębokości 60 cm |
Źródła
- "Samochody pancerne Wojska Polskiego 1918-1939", Janusz Magnuski, WiS; Warszawa 1993
Najnowsze komentarze