Samochód pancerny Austin był jednym z najbardziej znanych i masowo produkowanych w czasie I wojny światowej kołowych pojazdów pancernych. Wkrótce po wybuchu I wojny światowej, rząd rosyjski złożył w kilku firmach zagranicznych (w Anglii, we Francji i we Włoszech) zamówienia na dostawy większej liczby różnego rodzaju samochodów potrzebnych armii rosyjskiej, w tym i samochodów pancernych. Jedno z takich zamówień złożone zostało w firmie Austin Motor Co. LTD w Longbridge, Birmingam. Z ramienia Głównego Zarządu Wojskowo-Technicznego (GWTU) Sztabu Generalnego armii rosyjskiej przybyła tu w sierpniu 1914 specjalna komisja z dowódcą szkolnej kompanii samochodowej płk. Sekretowem na czele. Przedstawiła ona ogólny projekt zamawianego pojazdu wraz ze szczegółowymi wymaganiami taktyczno-technicznymi na podstawie których firma angielska w październiku 1914 opracowała model zatwierdzony do produkcji seryjnej. Do budowy pojazdu użyto typowego podwozia ówczesnego samochodu osobowego "Colonial", lecz o wzmocnionym podwoziu i silnikiem większej mocy. Do końca roku wyprodukowano pierwszą partię 48 wozów, z których część przybyła do Petersburga w grudniu 1914 roku i od razu została wykorzystana do formowania kolejnych oddziałów samochodów pancernych. W następnej (druga) serii takich samochodów pancernych, pod wpływem doświadczeń bojowych, wprowadzono pewne zmiany – m.in. nieco krótsze podwozie oraz zmieniony kształt górnej części przedniego opancerzenia kadłuba. Samochody tego modelu (60 sztuk) zaczęto dostarczać do Rosji od lata 1915 roku.

Samochód pancerny Austin pierwszej serii (1914)

Pod koniec 1916 roku w Longbridge do produkcji wszedł najnowszy model, tzw. Austin Model 1918 (ostatnia trzecia seria 60 wozów zamówiona przez rząd carski), w którym ustawiono silnik mocy 50 KM, ulepszono opancerzenie kadłuba, zastosowano podwójne kierownice, wzmocnione podwozie z podwójnymi kołami na tylnej osi. Po rewolucji październikowej 1917 r. wszelką wysyłkę, zarówno gotowych kompletnych samochodów pancernych jak i podwozi dla nich, wstrzymano całkowicie. Gotowe samochody przejęła armia brytyjska wykorzystując następnie w działaniach na Bliskim Wschodzie, Irlandii, a nawet Indiach (w Birmingham znajdowało się wówczas ok. 40 wozów oczekujących transportu). Według niektórych źródeł zachodnich, zakłady Austin w czasie I wojny światowej zbudowały ok. 480 samochodów pancernych (lub podwozi dla nich) z czego ok. 400 wysłano do Rosji; liczba ta jest jednak z pewnością zawyżona. Inne mówią, że do 1916 roku zakłady Austin zbudowały 179 podwozi przeznaczonych dla samochodów pancernych, ale tylko część z nich wyposażono w Anglii w pancerne nadwozia; większość została wysłana do Rosji bez nadwozi, które miały być wykonane na miejscu.

Samochód pancerny Austin drugiej serii (1915)

Tymczasem na skutek meldunków z frontu, mówiących o zbyt małej odporności oryginalnego pancerza, niezależnie od wzmocniania pancerzy otrzymanych już Austinów (prace te wykonywała Fabryka Iżorska) w Zakładach Putiłowskich w Petersburgu opracowano ulepszy, własny model pancernego nadwozia dla samochodu Austin; miało ono wieże ustawione po przekątnej (co stwarzało lepsze możliwości wykorzystania ognia obu karabinów maszynowych) oraz tylko nieco grubsze, ale wyższej jakości opancerzenie produkcji Fabryki Iżorskiej. Prototyp uzyskał wysoką ocenę Szkoły Samochodowej w Petersburgu oraz Oficerskiej Szkoły Strzeleckiej (Piechoty) w Oranienabumie (obecnie m. Łomonosow). W wyniku tych doświadczeń Ministerstwo Wojny zdecydowało się na zamówienie – obok kompletnych pojazdów – partii samych podwozi (również 60 sztuk), które miałyby zostać opancerzone w Rosji. Podwozia Austin, przeznaczone do opancerzenia przybyły jednak do Rosji z dużym opóźnieniem – Zakłady Putiłowskie otrzymały pierwsze podwozia dopiero w sierpniu 1917 roku – i przed wybuchem rewolucji nie zdążono opancerzyć ani jednego wozu.

Samochód pancerny Austin trzeciej serii (1918)

Pojazdy tego typu zostały wyprodukowane dopiero w latach 1919 – 1920; były to 33 wozy kołowe znane jako Austin – Putiłow (lub Austin Putiłowski) oraz 12 pojazdów półgąsienicowych Austin – Kregresse. Samochody pancerny Austin (oraz Austin – Putiłow) znalazły szerokie zastosowanie na froncie wschodnim w czasie I wojny światowej, a później, po rewolucji październikowej i wybuchu wojny domowej w Rosji używane były przez niemal wszystkie siły biorące w niej udział – Armię Czerwoną, wojska białych generałów, wojska ukraińskie itd. W latach 1918 – 1920 znalazły się też w wyposażeniu (głównie egzemplarze zdobycze) wojsk niemieckich, łotewskich, austriackich, polskich a nawet japońskich. W tym czasie pewna liczba samochodów pancernych Austin, w czasie napraw została przebudowana. Często z powodu braku części zamiennych, z oryginalnych podwozi zdejmowano całe nadwozia i montowano je na posiadanych, wyremontowanych podwoziach innych marke np. White, Fiat, Packard.

Samochód pancerny Austin-Putilow z opancerzeniem wykonanym w Rosji, w Fabryce Iżorskiej wg. projektu Zakładów Putilowskich

Austin w Wojsku Polskim

W toku bojów 1918 – 1930 oddziały Wojska Polskiego zdobyły kilka samochodów pancernych Austin, a niektóre z nich stanowiły wyposażenie polskich jednostek. M.in. w lutym 1918 roku, podczas walk w rejonie Bobrujska I Korpusu Polskiego na wschodzie, zdobyły jeden samochód tego typu (wóz pierwszej serii). Z powodu poważnych uszkodzeń tylnego mostu i tylnych kół niemożliwych do naprawienia ze względu na brak części zamiennych, samochód ustawiono na platformie kolejowej w składzie improwizowanego pociągu pancernego "Związek Broni". W maju 1918 roku samochód wraz z pociągiem przekazany został Niemcom w czasie rozwiązywania korpusu. Następny pojazd tego typu z 10 oddziału pancernego "Im. Oktjabrskoj Rewolucji" – został zdobyby przez oddziały 14 DP w sierpniu 1919 roku w czasie walk o Mińsk. Samochód pancerny Austin trzeciej serii zdobyty został 26 kwietnia 1920 roku w Żytomierzu, był on wykorzystywany później w Wojsku Polskim z nr rej. 5302. O okolicznościach zdobycia tego pojazdu mówią aż dwie relacje: porucznik 1 pułku piechoty M.B. Lepecki w książce swej "W blaskach wojny" opowiada o spotkaniu w dniu 26 kwietnia 1920 roku z samochodem pancernym na ulicach Żyytomierza:

Gdy wyszliśmy na ulicę Kijowską, jedną z główniejszych ulic Żytomierza, otoczył nas tłum Polaków, a także wrogo względem bolszewików nastrojonych Ukraińców i Rosjan, wznoszących na naszą cześć okrzyki […] Miasto okazało się przez nieprzyjaciela opuszczone, to też maszerowaliśmy z pieśnią na ustach zupełnie bezpieczenie, nie spodziewając się wcale, że w kilka minut potem poniesiemy ciężkie straty. Jak już wspomniałem, na czele szła pierwsza kompania, a przed nią jechał na małym wózeczku, gdyż dokuczała mu wtedy stara rana w nodze, dowódca pułku kapitan Kruszewski. W pewnej chwili z za zakrętu wyjechało pancerne auto i skierowało się na nad. Podobnie, jak bolszewicy poprzedniego dnia w Wilsku nie spodziewali się Polaków, tak obecnie my, nie mogliśmy przypuszczać, że od strony Zwiahla, od strony naszego 5 pułku (piechoty), mógłby nadciągnąć inny samochód niż nasz.  Pewność tę wkrótce przypłaciliśmy srogo. Samochody, używane przez nas na tym odcinku pochodziły przeważnie ze zdobyczy, a więc dlatego różniły się od nieprzyjacielskich bardzo niewiele tj. bolszewickie posiadały czerwone napisy na przodzie, czego nie miały nasze i to była cała różnica. Nic też dziwnego, że gdy dostrzegłem jadązy wóz, nie wątpiłem ani na chwilę, że to nasz, na wszelki jednak wypadek zawołałem w stronę dowódcy pułku: Panie kapitanie, czy to nasz samochód? Nie usłyszałem już żadnej odpowiedzi, natomiast zauważyłem rozpaczliwe machnięcie ręki, które mogło oznaczać „padnij” i dostrzegłem, jak kapitan zeskoczył z bryczuszki na trotuar. W tym momencie nie potrzebowałem już żadnych wyjaśnień, gdyż z samochodu odezwał się przeciągły, równomierny, twardy terkot karabinu maszynowego. W jednej sekundzie ulica pokryła się ciałami zabitych i rannych żołnierzy. W chwilę potem odezwało się parę krótkich wybuchów ręcznych granatów, rzuconych w ślad za uciekającym potworem […] Samochód nie zatrzymał się przy nas ani sekundu, lecz oddalił się tak szybko, jak mu silnik pozwolił. Był to jeden z tych wozów pancernych, które walczyły przeciwko 5 pułkowi. Uciekając w kierunku Kijowa, natknął się na moją kompanię. O tem wszystkiem jednak wtedy nic nie wiedzieliśmy i gotowaliśmy się na jakąś walną w mieście przeprawę. Obsadziłem sąsiednie domy, kazałem wiązać w pęki granaty ręczny i przygotować miotacze bomba. Nieprzyjacielski samochód nie ujechał jednak daleko, na jednej z najbliższych ulic został przez nasze oddziały zdobyty.

Samochód pancerny Austin drugiej serii (drugi typ opancerzenia znany jako model 1915) ze zmienionym kształtem pancerza przed i nad kierownicą a także tylnej części kadłuba

Drugi świadek wydarzeń – członek załogi polskiego samochodu pancernego Peerless – wspomina:

Kiedyśmy wpadli do Żytomierza… byli tam jeszcze bolszewicy. Pierwszemu z nich, któregośmy spotkali na ulicy, pod groźbą rewolweru kazaliśmy wsiąść do środka naszej pancerki i wskazywać drogę […]. Tłumy ludzi wyległy na ulicę, witając nas entuzjastycznie. Pancerna nasza wyglądała jak ogród kwiatowy. Zuepłnie niespodziewanie na jednej z ulic na piechotę naszą maszerującą ze śpiewem, wpadł bolszewicki samochód pancerny i zasypał ją ogniem z najbliższej odległości, zadając ciężkie straty, poczem zawrócił w przeciwną stronę. Dowiedziawszy się o tem, natychmiast z tyłu naszego samochodu pancernego przyczepiliśmy armatę polową (dodaną nam w tej chwili w celu zniszczenia bolszewickiego samochodu pancernego, ponieważ nie mieliśmy do karabinów maszynowych amunicji przeciwpancernej), i ruszyliśmy w pogoń. Artylerzyści siedzieli na swojej armacie. Nieco przed nami jechał samochód pancerny „1 autoplutonu pancernego” pod dowództwem ppor. Studzińskiego (był to prawdopodobnie Garford), które też się dowiedział o obecności bolszewickiego samochodu pancernego w mieście i jechał się z nim zmierzyć. W pewnej chwili za jedną z przecznic zupełnie niespodziewanie zetknęliśmy się z bolszewicką pancerką i ruszyli za nią pełnym gazem. Ponieważ oba nasze samochody pancerne trzymał się różnych boków ulicy, więc nie przeszkadzaliśmy sobie wzajmnie i otwarliśmy natychmiast ogień. W chwili gdy samochód pancerny ppor. Studzińskiego dopędzał już uciekający samochód pancerny bolszewicki, ten nagle się zatrzymał. Drzwiczki się otworzyły i z wnętrza wyskoczyło dwóch oberwańców, którzy zaczęli przełazić przez parkan obrośnięty winem. Jeden z nich został zastrzelony, drugiemu, zdaje się, udało się uciec. Samochód pancerny Austin kołowy dostał się z nasze ręce […]

Samochód pancerny Austin-Putilow zdobyty 28 maja 1920 przez oddziały 14 Wielkopolskiej Dywizji Piechoty i nazwany "Poznańczyk"

28 maja 1920 roku 55 pułk piechoty 14 Wielkopolskie Dywizji Piechoty zdobył pod Bobrujskiem zupełnie sprawny samochód pancerny Austin – Putiłow (oryginalna nazwa "Stieńka Razin"), samochód otrzymał nazwę "Poznańczyk" i został obsadzony przez polską załogę a jego dowódcą mianowano ppor. Feliksa Peto. Kilka dni później dywizja zdobyła jeszcze dwa następne samochody pancerne, ale innych typów, z których utworzono wielkopolski pluton samochodów pancernych. Pluton, również pod dowództwem ppor. Peto, brał udział w walkach odwrotowych od Bobrujska (w lipcu) i przybył do Warszawy, gdzie w pierwszych dniach sierpnia został przeformowany w 2 pluton samochodów pancernych. Tutaj też znalazł się "Poznańczyk". Następnie w 1921 roku był w 3 dywizjonie samochodów pancernych, a stamtąd trafił do kolumny samochodów pancernych III Dyonu Samochodowego w Grodnie. W 1925 na defiladzie w Krakowie przd prezydentem L. Wojciechowskim wystąpił oddział samochodów pancernych, złożony co najmniej z 4 wozów Austin (trzech ze starszym typem opancerzenia oraz "Poznańczyka"). W sumie, w czasie wojny 1919 – 1920 zdobyto kilkanaście samochodów pancernych Austin wszystkich odmian (ostatnia zdobycz to wozy specjalnego oddziału karnego 12 armii sowieckiej, wzięte 11 września 1920 roku pod Małorytą), z której kilka było używanych w walkach przez polskie oddziały, a do czasów pokojowych przetrwało co najmniej 5 wozów. Znajdowały się one w wyposażeniu WP do końca lat dwudziestych przy czym z uwagi na przestarzałą konstrukcję i znaczne zużycie nie traktowano ich jako sprzęt bojowy, lecz tylko szkoly, używany przede wszystkim do nauki jazdy. Większość z nich uległa skasowaniu w latach 1927 – 1929. W 1931 w stanie sprzętu pancernego Wojska Polskiego wykazano ostatni pozostały jeszcze samochód Austin z nr. rej. 4432, znajdował się on w Grupie Pancerno – Motorowej w Modlinie, gdzie używany był do szkolenia kierowców.

Do obecnych czasów zachował się jeden egzemplatrz samochodu pancernego Austin – Putiłow. W czasie wojny domowej nosił nazwę "Wróg kapitału" (m.in. w 1920 był używany na froncie polskim), obecnie jest on eksponowany w Leningradzie w Muzeum Wojsk Inżynieryjnych. Wierna kopia w skali 1:1 tego wozu znajduje się w Muzeum Pancernym w Kubince pod Moskwą. Ostatni model angielskiego Austina (lecz na podwoziu Peerless) zachowany jest w Anglii, w Muzeum Pancernym w Bovington Camp.

Austin4

Dane techniczne

Masa 5,3 (5,3) t
Załoga 5 osób
Wymiary długość 490 (475 cm), szerokość 190-200 cm, wysokość 258 (245) cm, prześwit 25 (22) cm
Uzbrojenie 2 karabiny maszynowe 7.62 mm Maxim wz. 1910, kąt ostrzału w płaszczyźnie poziomej 240 stopni (pierwsze serie) i 300 (późniejsze seria z wieżyczkami ustawionymi po przekątnej)
Amunicja 6000 naboi do karabinu maszynowego
Pancerz nitowany z płyt walcowanych o grubości – kadłub przód 8 (4-5) mm, boki 6-8 (4-5) mm, dno i góra 5.5 (4.5) mm, wieże 8 (4.5)mm
Napęd silnik gaźnikowy, 4-suwowy, rzędowy 4-cylindrowy Austin, mocy 30 KM (pierwsza seria) lub 50 KM, druga i trzecia seria chłodzony cieczą
Układ napędowy 4×2, sprzęgło stożkowe, skrzynia przekładniowa mechaniczna 4 biegi do przodu, 1 do tyłu, przegubowy wał napędowy, napędzane tylko tylne koła
Podwozie konstrukcja ramowa, zawieszenie na resorach płaskich półeliptycznych, koła drewniane szprychowe, ostatnie serie metalowe tarcze z ogumieniem pneumatycznym ze specjalną masą zalepiającą przestrzeliny, rozmiar ogumienia 920×120, podwójne stanowiska kierownicze tylko w wersji rosyjskiej, przednie koła kierowane, rozstaw osi 350 cm
Osiągi moc jednostkowa 9.6-8.9 KM/T
Prędkość maksymalna 40-50 km/h
Zasięg do 200 (250) km

Źródła

  • "Samochody pancerne Wojska Polskiego 1918-1939", Janusz Magnuski, WiS; Warszawa 1993