Samolot myśliwski SE-5 został zaprojektowany przez zespół konstruktorski pod kierownictwem H. P Follanda, J. Kenworthye'go i mjr F. W Goodena w zakładach Royal Aircraft Factory (Królewska Fabryka Samolotów) w Farnborough. Próby prototypu nowego samolotu rozpoczęły się w lecie 1916 roku. Samolot SE-5 oblatano w dniu 22 listopada 1916 roku. W Wigilię 1916 roku pilot doświadczalny wytwórni mjr Gooden odleciał samolotem SE-5 do francuskiej miejscowości St. Omer, gdzie przeprowadzono próby w warunkach polowych. Wyniki wykazały, że samolot SE-5 jest mniej zwrotny od np.: Nieuporta, ale za to szybkość wznoszenia SE-5 była większa niż myśliwców francuskich. Ponadto konstrukcja samolotu SE-5 była prosta w produkcji i bardzo wytrzymała.
W marcu 1917 roku pierwsze egzemplarze trafiły do eksploatacji w wojsku. Pierwsza jednostka, która otrzymała myśliwce SE-5 był 56 Dywizjon Myśliwski RFC (Royal Flying Corps). Po wyprodukowaniu sześćdziesięciu egzemplarzy SE-5 w wyniku uwag dotyczących eksploatacji samolotu w warunkach polowych, doszło do zmodernizowania jego konstrukcji. Unowocześnioną maszynę oznaczono jako SE-5a. Modyfikacje dotyczyły zmiany kształtu dolnej osłony silnika, zmieniono wiatrochron, a także zmieniono obrys końcówek płata. Warto zauważyć, że istniała również wersja dwumiejscowa samolotu myśliwskiego SE-5a przeznaczona do treningu bojowego.
Samolot myśliwski SE-5a był budowany na podstawie licencji w ośmiu brytyjskich wytwórniach lotniczych. Rozważano również uruchomić produkcję samolotu SE-5a w Stanach Zjednoczonych przez zakłady Curtiss, gdzie jeszcze w trakcie wojny zmontowano pięćdziesiąt sześć samolotów SE-5a z elementów dostarczonych z Wielkiej Brytanii. Po wojnie zarzucono dalszą produkcje samolotu SE-5a w USA.
Do zakończenia działań wojennych na froncie znalazło się 2700 egzemplarzy samolotów myśliwskich SE-5a, będących na wyposażeniu w dwudziestu dywizjonach brytyjskich, dwóch amerykańskich i jednego australijskiego. Samolot SE-5 był eksploatowany w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, ZSRR, USA, Polsce i Holandii. Ogółem wyprodukowano 5200 egzemplarzy samolotów SE-5a.
W Polsce
W styczniu 1920 roku w Polsce znalazły się dwa egzemplarze samolotów SE-5a otrzymane wraz z innymi maszynami jako dar króla Jerzego V. Pierwsza maszyna o nieznanym numerze seryjnym wyprodukowanym w zakładach Martynside została zmontowana na lotnisku Mokotowskim w Warszawie. Samolot ten oficjalnie pokazano w dniu 9 stycznia 1920 roku. W lutym 1920 roku na lotnisku Mokotowskim w Warszawie zorganizowano międzynarodowy mityng lotniczy, w trakcie, którego odbyły się próby porównawcze z innymi maszynami. Udział w próbach wzięły samoloty: SE-5a, Ansaldo A-1 i Fokker D-VIII. Pierwsze miejsce w mityngu zajął ppor. pil Antoni Mroczkowski na SE-5a. W kilka dni później ta sama maszyna została poważnie uszkodzona podczas lądowania na zaśnieżonym lotnisku Mokotowskim po zakończeniu demonstrowanej akrobacji zorganizowanej dla generalicji. Myśliwiec ten na tyle został poważnie uszkodzony, że zostałaskasowany, lecz silnik i inne elementy samolotu skierowano do Centralnych Składów Lotniczych w lipcu 1920 roku. Drugi samolot SE-5a o numerze seryjnym RAF F9135, który wyprodukowano w zakładach Vickers, został przekazany w lipcu 1920 roku do Inspektoratu Wojsk Lotniczych (poprzednio maszyna była przechowywana w Centralnych Składach Lotniczych). Samolot otrzymał numer ewidencyjny CWL 19.01. i został wysłany na front bolszewicki. Pilotem tego samolotu był kpt. Stefan Ciecierski, który w dniu 13 lipca 1920 roku wystartował z lotniska Mokotowskiego do Kowla, a później na lotnisko w Hołobach, gdzie stacjonowała 7 Eskadra Myśliwska. Już 15 lipca 1920 roku podczas pierwszego lotu bojowego SE-5a kpt. Ciecierskiego został zestrzelony w okolicach Łucka i dostał się do niewoli bolszewickiej, z której później udało mu się uciec i przedrzeć na stronę polską. Wrak maszyny kpt. Ciecierskiego został odnaleziony we wrześniu 1920 roku.
Warto wspomnieć, że w maju 1926 roku do Polski przyleciały dwa samoloty SE-5a o numerach rejestracyjnych G-EBXC i G-EBIC, były to maszyny w wersji „smugacz” wyposażone w wytwornice dymu. Maszyny te należały do angielskiej firmy Savage Skywriting Co, której właścicielem był James Worledge. Firma ta specjalizowała się wykonywaniu napisów na niebie. Maszyny działały przez cały sezon letni 1926 roku i stacjonowały w Warszawie (G-EBXC) oraz w Krakowie (G-EBIC).
Malowanie
Samolot o numerze CWL 19.01 kpt. Ciecierskiego został pomalowany w plamy maskujące, chociaż niektóre źródła podają, że maszynę pomalowano całkowicie na kolor zielono-oliwkowy. Samolot posiadał namalowane szachownice na górnej powierzchnie płata górnego, na dolnej powierzchni płata dolnego, a także na kadłubie tuż za kabiną pilota i na sterze kierunku. Natomiast samolot o nieznanym numerze został pomalowany całkowicie na kolor khaki. Maszyna ta nie posiadała namalowanych szachownic.
Konstrukcja
Konstrukcja drewniana, kadłub kratownicowy o przekroju prostokątnym. Kryty w przedniej części sklejką, na pozostałej części płótnem. Skrzydła o dźwigarach świerkowych kryte płótnem, wznios skrzydeł wynosił 5 stopni. Górny płat trójdzielny, części zewnętrzne kryte, baldachim sklejką, płat dolny dwudzielny.
Napęd
Silnik rzędowy 8-cylindrowy, Waseley W4A Viper o mocy 200 KM lub Silnik rzędowy Hispano-Suiza różnych w różnych wersjach (8Bd, 8Bb, 8Cb itd.) o mocy 20KM. Chłodnica czołowa płaska z regulowanymi żaluzjami.
Uzbrojenie
1 km Vickers z synchronizatorem Constantinesco oraz 1 km Lewis na umocowaniu Fostera z czterema bębnami po 97 naboi. Celownik optyczny Aldis.
Rozpiętość | 8,12 m |
Długość | 6,38 m |
Wysokość | 2,40 m |
Powierzchnia nośna | 22,9 m² |
Masa własna | 695 kg |
Masa startowa | 930 kg |
Prędkość maks. | 212 km/h na wysokości 3000 m |
Prędkość wznoszenia | 5,26 m/s |
Pułap | 5950 m |
Zasięg | 550 km |
Długotrwałość lotu | 3 godziny |
Źródła
- A. Morgała "Samoloty wojskowe w Polsce 1924-1939" Bellona 2003
- T. Goworek „Samoloty myśliwskie pierwszej wojny światowej” WKiŁ Warszawa 1988
- K. Chołoniewski, W. Bączkowski „Samoloty wojskowe obcych konstrukcji 1918-1939” WKiŁ Warszawa 1988
Prawa autorskie
Autor artykułu: Michał Szczepański
Artykuł zamieszczony na łamach serwisu za zgodą autora. Brak zgody na kopiowanie, powielanie, rozpowszechnianie.
Najnowsze komentarze